sobota, 3 kwietnia 2010

Wielkanoc tuż, tuż

Wielkanoc tuż, tuż. Dlatego też i my chcieliśmy przygotować się na spotkanie ze Zmartwychwstałym Panem Jezusem jak najlepiej. Na początku zabraliśmy się za porządki; chłopcy byli odpowiedzialni za sprzątanie a dziewczynki za ustrojenie i nakrycie do stołu. Przygotowania ruszyły pełną parą. Gdy wszystko było już posprzątane i stół odświętnie nakryty zasiedliśmy na naszym dywanie, by zrobić porządek w naszych serduszkach. Przeprosić serdecznie kolegę to naprawdę bardzo poważna sprawa. Rozmawialiśmy więc o tym, co może sprawić komuś przykrość, za co należałoby przeprosić. Później była chwila czasu by podejść do kolegi, koleżanki by wspólnie sobie przebaczyć. Oczywiście pamiętaliśmy też Panu Jezusie. Tak przygotowani zasiedliśmy do stołu. Poczęstunek był bardzo pyszny a smakowało nam tym bardziej, że wszystko przygotowaliśmy sami i byliśmy ze sobą pogodzeni.