Nowych kolegów i koleżanek było bardzo, bardzo dużo. Nasze panie powiedziały nam, że wszystkich razem było prawie sto osób. Nie licząc nas.
Na naszym wielkim placu, wszyscy razem rozłożyliśmy koce i zabawki. Na początku to się trochę wstydziliśmy, ale potem zabawom nie było końca.
A chcecie wiedzieć co robiliśmy?
No więc tak: jeździliśmy na rowerach, traktorach, samochodach i kładach. graliśmy w piłkę, w lotki, skakaliśmy na skakance, biegaliśmy. Były taż super opony, na których sprawdzaliśmy czy z naszą równowagą jest wszystko w porządku. I wiecie co? Nasza równowaga jest ok.
No więc tak: jeździliśmy na rowerach, traktorach, samochodach i kładach. graliśmy w piłkę, w lotki, skakaliśmy na skakance, biegaliśmy. Były taż super opony, na których sprawdzaliśmy czy z naszą równowagą jest wszystko w porządku. I wiecie co? Nasza równowaga jest ok.
Panie zorganizowały też fajne zabawy grupowe. Razem tańczyliśmy i śpiewaliśmy. Były takie zabawy jak: "Rolnik sam w dolinie", "Dwóm tańczyć się zachciało", ", "Magiczna liczba 7",
"W naszym pokoju pełno muzyki jest". W tej zabawie, jeśli ktoś zgadł jakie części ciała mogą wydawać dźwięki, to wygrywał balona.
"W naszym pokoju pełno muzyki jest". W tej zabawie, jeśli ktoś zgadł jakie części ciała mogą wydawać dźwięki, to wygrywał balona.
Świetna zabawa była też z taką wielką, kolorową chustą. Ona się tak dziwnie nazywa. Pani powiedziała, że to jest chusta "KLANZY", było naprawdę dużo śmiechu i radości.
Na zabawach i szaleństwach dzień zleciał bardzo szybko. Kiedy przyszedł moment rozstania podarowaliśmy nowym kolegom i koleżankom drobne upominki, które podobnie jak balony dostaliśmy od Firmy "ASKOT"
Na zabawach i szaleństwach dzień zleciał bardzo szybko. Kiedy przyszedł moment rozstania podarowaliśmy nowym kolegom i koleżankom drobne upominki, które podobnie jak balony dostaliśmy od Firmy "ASKOT"